Chciałam, aby pierwsze zdanie brzmiało: „Do perfekcjonizmu jest mi tak daleko jak…”, ale nie znalazłam porównania, bo do perfekcjonizmu jest mi najdalej. Wystarczy, jeśli powiem, że gdybyśmy byli literami alfabetu, ja byłabym „a”, a perfekcjonizm „ź”. Ale to też nie jest dobre porównanie. Ja jestem literą alfabetu greckiego, a perfekcjonizm jest egipskim hieroglifem. Chyba już rozumiecie: jest nam nie po drodze i nawet mi go nie żal.