Dużo buszuję po Internecie. Taka praca. Dużo czasu spędzam na czekaniu w dziwnych miejscach i o dziwnych porach. Czytam wtedy blogi i artykuły. W ten sposób wpadł mi w ręce (na wallu) artykuł o podróżniku, fotografie, specu IT, socjalmedianinji, człowieku o wielu talentach, który – wykształcony za fińskie pieniądze w najlepszych fińskich szkołach – rozpoczął studia za pieniądze rodziców na prestiżowej brytyjskiej uczelni. Przez lata pracował w bogatej szwedzkiej firmie. Znudzony, podjął pracę zdalną i ruszył w świat, by wreszcie zacząć cieszyć się życiem.
Nie mówię, że to źle. Uważam, że to świetnie. Piszę o nim tylko dlatego, że chciałabym, abyście zrozumieli, dlaczego powstał ten wpis.
Ów Björn czy też Jörgen, podsumowując inspirujący artykuł na swój temat, podzielił się z czytelnikami refleksją, że pieniądze nie są w życiu ważne. Że pieniądze są narzędziem i że najważniejsze jest, aby marzenia zamieniać w cele.
Read More