Dzisiaj mam dla Was tekst, w którym udaję, że jest zabawnie i że życie to doskonała przygoda. Tak naprawdę jest mi strasznie smutno i mam skromną nadzieję, że to, co napiszę, może komuś pomoże. Albo chociaż ktoś gdzieś coś przemyśli.
Pisałam, że nie mam szczęścia do wychodzenia z domu. Akurat zawszę gdy wychodzę, dzieje się coś takiego, że mam o czym pisać. Nie zawsze jest to dobre, dlatego zbyt często nie wychodzę.
Gdy ostatnio poszłam po tusz do drukarki, wróciłam z krótką lekcją pt: „Jak się zachować, kiedy widzisz nierówne starcie samochodu z człowiekiem”. Co prawda nie miałam ochoty brać w tym udziału i bardzo byłam bliska niebrania. Jeżeli nie chcesz brać w czymś udziału, wystarczy udawać, że nie widzisz. A jeśli nie chcesz myśleć o sobie źle, wystarczy jakoś wytłumaczyć sobie swoje zachowanie.
To też jest bardzo proste.